Budowa dachu z dachówki ceramicznej

Przyjrzyjmy się dziś, jak krok po kroku wyglądała realizacja zadaszania domu, wykonana przez warszawski oddział Dachlux, zlokalizowany przy ul. Wał Miedzeszyński i zarządzany przez Pana Piotra Jedynaka. Inwestor zaplanował pokrycie prostego, dwuspadowego dachu budynku szarą dachówką ceramiczną. Na istniejącą już więźbę dachową najpierw nałożono (zamiast deskowania) pokrycie wstępne z płyt OSB, które inwestor postanowił specjalnie zabezpieczyć. Z reguły do tego celu wykorzystuje się papę, tu jednak położono tkaninową membranę para-przepuszczalną, a to ze względu na ocieplenie poddasza wełną mineralną i umożliwienie lepszej wentylacji wspomnianego pomieszczenia. Wskutek zastosowania tego materiału w pomieszczeniu pod dachem wyrównuje się poziom wilgotności, jednak ta ostatnia, poprzez właściwości membrany, nie przedostaje się do środka z zewnątrz. Następnie ekipa dekarska pokryła omawianą powierzchnię kontrłatami, dostosowując ich rozstaw do rozmiaru wybranego modelu dachówki. Przy okapie fragment membrany ułożono tak, by znajdująca się ewentualnie na jej powierzchni woda nie spływała z dachu w dół, a wprost do rynny. Osiągnięto ten cel przez nałożenie membrany na pas nadrynnowy. Kolejnym krokiem było rynnowanie całej konstrukcji przy pomocy systemu wykonanego ze stali, oczywiście kolorystycznie dopasowanego do koloru dachówki okapu i wykończenie dachu obiciami z blachy. Po zakończeniu prac przygotowawczych pozostało już tylko położyć dachówkę.

Krycie dachu dachówką ceramiczną

Na tak przygotowane podłoże inwestor postanowił położyć dachówkę ceramiczną. Wybór ten wiązał się z dwoma kwestiami – osobistymi preferencjami oraz obawami przed zniszczeniem powierzchni dachu przez zbyt silne wiatry i odporną na porastanie roślinnością. Powłokę dodatkowo jeszcze zabezpieczono, montując ją miejscami (poza tradycyjnymi obszarami mocowania, a więc na skrajach dachu) do podłoża przy pomocy klamer burzowych. Tak zainstalowana dachówka jest trwałym pokryciem
i opiera się mocniejszym podmuchom wiatru. Żeby zaś zapewnić właściwą wentylację i osuszanie ewentualnych przecieków pod powłoką dachu, inwestor zdecydował się zainstalować w połaci dachowej dachówki wentylacyjne, a u krawędzi dachu tzw. wróblówkę, czyli grzebień ochronny nie tylko sprzyjający wentylacji, ale i chroniący konstrukcję dachu przed takimi nieproszonymi gośćmi, jak ptaki, gryzonie i in. Ekipa dekarska Dachluxu nie zapomniała również o właściwym zabezpieczeniu kalenicy. Na przełożoną przez nią membranę przed instalacją gąsiorów nałożono taśmę kalenicową, którą wykorzystano również do zabezpieczenia podłoża wokół kominów. Te obłożono membraną
i zabezpieczono blachą. Ot, i wszystko. Całkowita praca nad tego typu dachem trwa nie dłużej niż dwa tygodnie, o ile oczywiście nie trzeba czekać na materiały, ekipa dekarska jest w komplecie, a pogoda dopisuje.

P.S. Całość realizacji tej inwestycji została nad wyraz drobiazgowo opisana na blogu Mihata.pl.

Źródło zdjęcia – blog Mihata.pl



Masz pytania lub wątpliwości?

Skontaktuj się z jednym z naszych biur >